Z Bydgoszczą związanych jest wiele legend oraz przypowieści. Oprócz typowo ludowych podań związanych z powstaniem miasta, czy mniej lub bardziej fantastycznych wydarzeniach mających tu miejsce na przestrzeni wieków, posiadamy też całkiem sporo miejskich legend - wierzeń powstałych i propagowanych na zasadzie działania poczty pantoflowej ("ciotka brata stryjecznego sąsiadki spod czwórki mówiła, że...").
Chociaż spora część podań, szczególnie starszych i bardziej znanych, doczekała się wielu opracowań to spiszemy je na nowo. Poza tym mamy też te mniej popularne legendy - bądź nigdy nie spisane - i to właśnie na nich chcemy się skupić.
Chociaż spora część podań, szczególnie starszych i bardziej znanych, doczekała się wielu opracowań to spiszemy je na nowo. Poza tym mamy też te mniej popularne legendy - bądź nigdy nie spisane - i to właśnie na nich chcemy się skupić.
- Dwaj bracia Byd i Gost
- Legenda o herbie
- Legenda o bydgoskiej Łysej Górze
- Bartodzieje Bartłomiejami stoi
- Legenda o bydgoskim diabełku Węgliszku
- Jak Bocianowo z bocianiska powstało
- O Angelice, córce rycerza Carolusa
- Wyspa Wisielców
- Pan Twardowski i burmistrza Słomki odmłodzenie
- W roku pańskim 1560
- Na kogutach siedząc
- Dziewięć groszy
- Bydgoskie piwo
- Legenda o Szwederowie
- Istna Babia Wieś
- Jeśli waszmość boli główka jedź na łowy do Czyżkówka
- Wielki głaz
- Skąd się nazwa Wilczak wzięła?
- O tym jak Napoleon do Bydgoszczy zawitał
- Ślad dłoni na murze
- Klątwa Karmelitów
- Przepowiednia o "drugiej rzeźni"
- Dom-widmo na Wyżynach
Wytłuszczonym drukiem przedstawiono legendy już opublikowane.
Polecam autora Wincentego Sławińskiego (Wusława), który opracował m.in. "Babia Wieś: z legend podmiejskich starej Bydgoszczy", czy "Miasto moje... - Bydgoszcz w wierszach"
OdpowiedzUsuńna "klasyczne" legendy jeszcze przyjdzie czas, na razie nie ma sensu spisywać ich po raz enty. póki co skupiamy się na tych mniej znanych, nieopowiedzianych (;
UsuńJasiu Zielone Ucho i Pikolina, to były legendarne postacie.
UsuńA co z naszą żywą legendą? :)
OdpowiedzUsuńCo jest naszą żywą legendą?
UsuńPewnie kobieta z walizką. :P
Usuńpamiętam jeszcze:
OdpowiedzUsuńfurman-wożnica
kopystka-dtrewniana łyżka
Już od jakiegoś czasu nie mieszkam w Bydgoszczy, ale Kobietę z Walizką pamiętam. Pojawia się jeszcze?
OdpowiedzUsuńKiedyś słyszałem taką teorię, że to pani psychiatra z APL UMK Toruń, która oszalała i chodzi po Bydgoszczy. Podobno ta Kobieta z Walizką jest dość podobna do pani psychiatry lub być może pani psycholog z przychodni akademickiej w Toruniu.
WvB
Ostatnio spotkałem Kobietę z Walizką róg Parkowej i Gdańskiej. Poprosiła mnie o "pięć albo dziesięć" zł.
OdpowiedzUsuńWidziano ja na ul. Grunwaldzkiej w kapeluszu z walizka
OdpowiedzUsuńpod koniec lipca widzialem ja siedzac u Sowy na obiedzie
OdpowiedzUsuńKoieta z Walizką wciąż chodzi :-)
OdpowiedzUsuń