Od lewej stoją:
SS-Standartenführer Ludolf Jacob von Alvensleben: Jeden z największych katów Bydgoszczan. odpowiedzialny za tzw. bydgoską
krwawą niedzielę, czyli niemiecką dywersję mającą być pretekstem do
późniejszego represjonowania Polaków. Zaocznie skazany na
karę śmierci przez polski sąd w Toruniu, jako odpowiedzialny za
morderstwo co najmniej 4 247 Polaków jako dowódca Selbstschutzu w okręgu pomorskim. Po
wojnie zatrzymany przez Brytyjczyków, zbiegł z obozu i przy pomocy duchownych
kościoła ewangelickiego zbiegł do Argentyny, gdzie w spokoju dożył 69 lat i zmarł na początku lat siedemdziesiątych, nigdy nie odpowiadając za swoje winy.
SS-Obersturmbannführer
Erich Spaarmann - do listopada 1939 szef VI Inspektoratu Selbstschutzu z
siedzibą w Bydgoszczy.
SS-Obersturmbannführer Hans Kölzow - szef III
Inspektoratu Selbstschutzu z siedzibą w Inowrocławiu. Pisał w swoich dziennikach, że "musiał postawić pod ścianę połowę Polaków" a krótko potem "teraz
panuje spokój, ale każdego dnia musimy stawiać Polaków tuzinami pod
ścianą".
SS-Sturmbannführer Christian Schnug – od grudnia 1939 szef VI Inspektoratu Selbstschutzu z siedzibą w Bydgoszczy.
Skur... dziadka oficera legionow mi zabili... w pazdzierniku 39
OdpowiedzUsuńA nie powinno być : Stoją od prawej ?
OdpowiedzUsuń